In order to view this object you need Flash Player 9+ support!

Get Adobe Flash player

Powered by RS Web Solutions

it2012

Naszą witrynę przegląda teraz 41 gości 
Użytkowników : 27
Artykułów : 3677
Zakładki : 6
Odsłon : 3786140

Newsletter

Zapisz się na nasz newsletter, aby dostawać regularnie informacje o wydarzeniach w naszej gminie

cz

Trasa:
Janowice Wielkie – Miedzianka – Mniszków
Dystans: ok. 9 km
Czas: ok. 3 h

miejscowosci1Kiedy dotrzesz do Janowic Wielkich, (prywatną linią autobusową z Jeleniej Góry, pociągiem, czy samochodem) zważ, że jesteś u stóp Rudawskiego Parku Krajobrazowego i to właśnie on stanie się celem naszej wycieczki. Wędrówkę rozpoczniemy od przyjętych w wielu miejscowościach punktów, jakimi są stacje kolejowe.

Stoimy zatem obok stacji PKP Janowcach Wielkich (wieś ta stanowi siedzibę gminy). Rozciąga się ona w malowniczej dolinie rzeki Bóbr na wysokości około 350-400 m n.p.m., pomiędzy Górami Kaczawskimi, a Rudawami Janowickimi. W sąsiedztwie Trzcińska i jego gór Sokolich, tajemniczego miasta, którego już niema – Miedzianki oraz Mniszkowa wsi, od której powstały pozostałe miejscowości.

 

Spacer rozpoczęty… Żółtym szlakiem rowerowym kierujemy się na wschód do Miedziaki. Wędrując ulicą wzdłuż torów kolejowych warto zwrócić uwagę na tablicę informacyjną. Wskazuje ona kierunek Miedzianki, gdzie mężczyzna pcha beczkę, drugi spieszy się na pociąg, wskazując stację kolejową, spod której przyszliśmy. Została ona wykonana przez lokalnego artystę za czasów pruskich. Zagadka beczki rozwiąże się w dalszej części naszej wędrówki. Maszerujemy drogą asfaltową, która zaczyna stopniowo wspinać się w kierunku Miedzianej Góry (534 m n.p.m.), przecinając las. Po lewej stronie drogi przy starym drogowskazie mijamy znaki kierujące na camping. Kiedy las zostawimy już za sobą, po przejściu około 100 m, po lewej stronie wśród łąk, na niewielkiej miedzy, około 40m od drogi, stoi krzyż pokutny. Wykuty z kamienia w okresie średniowiecza, z widniejącym ku przestrodze innych napisem memento – „pamiętaj”. W tamtych czasach zgromadzenia zakonne używały pozdrowienia Memento Mori – „pamiętaj, że umrzesz”. Za każdym takim pozdrowieniem stało przypomnienie o doczesności życia. Kiedyś krzyż ten stał w innym – prawowitym miejscu, jednak z uwagi na próby kradzieży został umiejscowiony właśnie tutaj. Warto w tym miejscu rozejrzeć się wokół, prawda że pięknie? Przed krzyżem rozpościera się malowniczy widok na Góry Sokole. Jeśli za nim się ustawimy (przodem do Gór Sokolich), po lewej stronie widzimy główny grzbiet Rudaw Janowickich i małą wieś Mniszków, po prawej zaś Góry Ołowiane.

Wędrując dalej szlakiem rowerowym w końcu docieramy do Miedzianki. Tajemnica miejsca – ruiny… trudno byłoby się domyślić, co mogło tu istnieć. Po prawej stronie, wchodząc do miejscowości, odnajdujemy rozwiązanie naszej zagadki drogowskazu w Janowicach. Pozostałości ceglanego budynku niewiele nam mówią… Złoto Miedzianki – tak nazywano złocisty trunek lany do kufi w obecnej ruinie browaru. Odbywały się wówczas festyny na rzecz piwa, a jego miłośnicy raczyli się nim przy akompaniamencie cudownych widoków. Jesteśmy na wysokości ok. 500 m n.p.m. pomiędzy doliną rzeki Bóbr, a doliną Miedzianego Potoku.

Miedzianka - mały pączek kwiatka rozkwitał od XIII w. dzięki rozwojowi górnictwa w jedno z najpiękniejszych miasteczek Sudetów. Bogactwo rud miedzi i innych metali ściągał coraz to nowych inwestorów. Początki wydobycia w okolicach Miedzianki określa się na rok 1136, ale nie jest on poparty dokumentami. Powstanie jej wywodzi się od miejscowości Mniszków, która obejmowała niegdyś obszar obecnej Miedzianki. W 1372 roku nastąpiło odłączenie domów położonych na Miedzianej Górze (Miedziance) od Mniszkowa. Ówczesnym Panem tych ziem był Cleriucus Bolze (przypisuje się jemu budowę zamku Bolczów, którego zachowane nieopodal fragmenty do dziś cieszą się popularnością). Miejscowość obecnie w większości jest wyludniona i zrujnowana z powodu szkód górniczych. Uwagę przykuwa samotny zabytkowy kościół, wzniesiony jako ewangelicki w 1826 roku. Obecnie jest kościołem filialnym św. Jana Chrzciciela, w którym w każdą niedziele odbywa się msza. Tuż za nim znajdują się fragmenty bramy pałacowej, a śladami jego istnienia są piwniczki pałacowe. Przypuszcza się, że od strony rzeki Bóbr, na urwisku skalnym stał zamek (prawdopodobnie piastowski), którego istnienie zaznaczone jest na starych mapach. Smutne losy miejscowości nastały po wojnie, kiedy terenami górniczymi zaczął interesować się Związek Radziecki. Wtedy rozpoczął się tragiczny w skutkach okres dla Miedzianki. Tajemnicą było, co jest tu wydobywane, lecz niektórzy się domyślali. Nierozsądni zaraz tracili życie. O uranie nic się nie mówiło. Tworzenie kolejnych szybów i korytarzy bez planów, bez dokumentacji górniczej, samowolne przeprowadzanie prac doprowadziły do złamania potęgi 900-letniego miasteczka górniczego, które w latach swojej świetności tętniło życiem. Część terenu zapadła się. Skończyły się lata 50-te, a po wydobyciu widniały szyby, sztolnie i poosuwane hałdy. Nie ma dostępu do dokumentacji z czasów uranowego wydobycia. W kolejnym dziesięcioleciu wydano zakaz wykonywania remontów w miasteczku. Krok po kroku niszczona Miedzianka oddawała koronę. Rok 1972 był początkiem wysiedlania ludności do Jeleniej Góry na osiedle Zabobrze. Wydano nakaz likwidacji Miedzianki. Sądzono, że teren ten zostanie zalesiony i historia miasteczka przepadnie. Na przekór temu wciąż jeszcze trwa. Kilka domów, okazały kościół i roztaczający się z niej czarujący widok na góry nadal przyciąga, jak za czasów jej świetności. 

Pomału rozstajemy się z Miedzianką i nadal wędrując żółtym szlakiem rowerowym, kierujemy się w stronę Mniszkowa. W niewielkiej odległości znajduje się punkt widokowy na Miedzianej Górze (534 m n.p.m.) Znajdziemy tam  również pozostałość obelisku. 1 sierpnia 1880 roku w Jeleniej Górze powstało „Towarzystwo Karkonoskie” RGV, które w Miedziance utworzyło swoją sekcję. Władze miasteczka wraz z tą grupą ufundowała obelisk na cześć zasług aptekarza Louisa Chaussyego.

Udajemy się spacerem dalej szlakiem, rozkoszując się widokami, jakie nas okalają i zbliżamy się do Mniszkowa długiej wsi typu łańcuchowego o luźnej zabudowie, która kryje w sobie wiele ciekawostek historycznych.            Wieś powstała pod koniec XIII w., wzmiankowana jako posiadłość rycerska. Dziś niepozorna, ale nadal urokliwa, była najstarszą i największą posiadłością w okolicy i jak wspomniano, obejmowała obszar obecnej Miedzianki. Początkowo stanowiła ośrodek górniczy, następnie rozwinęła się w kierunku tkackim. We wsi w czasach świetności tkactwa, pracowało 121 warsztatów. W 1840 r. dodatkowo wymieniono w spisie jeszcze gospodę, pracowało także 11 warsztatów tkających wełnę i 89 tkających płótno, działało ponad 15 innych rzemieślników. Po II wojnie światowej przeprowadzano tu ostateczne próby poszukiwawcze i wydobywcze rud uranu. Podobnie jak w przypadku Miedzianki – niewiele na ten temat wiadomo.

Do ciekawostek należy fakt, że w Mniszkowie w 1652 r. urodził się Johann Neunherz - pierwszy kaznodzieja dzisiejszego Kościoła Garnizonowego pw. Św. Krzyża w Jeleniej Górze. Psalmy jego autorstwa były śpiewane w kościołach do końca XIX w.

W miejscu, gdzie żółty szlak rowerowy dociera do głównej drogi biegnącej przez Mniszków, kierujemy się asfaltem w dół. Po kilkuset metrach, na wysokości przydrożnego krzyża (w środkowej części miejscowości), po lewej stronie zobaczymy wyłaniający się zza drzew dwór barokowy. Warto w tym miejscu zejść z asfaltu drogą w jego kierunku i zobaczyć go z bliska. Dwór ten stanowi najlepiej zachowany przykład dworsko-wiejskiej rezydencji na terenie Kotliny Jeleniogórskiej. Nieznana jest ciągle geneza obiektu, pomimo że wyróżnia się on zdecydowanie na tle wiejskiej zabudowy swoim reprezentacyjnym charakterem. Autorka studium historyczno-architektonicznego ze względu na okazałość bryły i wystrój, przypisała mu funkcję dworską (brak jednak zabudowań gospodarczych) lub domu cechowego górników zwanego „domem gwarków”, z uwagi na eksploatację górniczą prowadzoną od XII wieku w okolicach Mniszkowa i pobliskiej Miedzianki. Może o tym również świadczyć malowidło na stropie belkowym w sieni reprezentacyjnej na I piętrze, które przedstawia hrabiego Fryderyka Wilhelma von Redena, królewsko-pruskiego Ministra Górnictwa, w stroju nadgórnika z młotkami górniczymi w ręku, na tle krajobrazu górniczego Mniszkowa i Miedzianki. Obok stoi żona Fryderyka trzymająca w ręku herb Miedzianki. Dom wzniesiono w 1728 r. (data na portalu). Przekazy ustne przedwojennych mieszkańców wsi dostarczają informacji jakoby Król Prus Fryderyk II Wielki odwiedził i zatrzymał się w dworze mniszkowskim w latach 50-tych XVIII w, nadzorując wojska pruskie w czasie wojny siedmioletniej. Obecnie dwór należy do prywatnych właścicieli i jest sukcesywnie odrestaurowywany.

Podążając ścieżką w dół (obok dworu) dojdziemy z powrotem do drogi asfaltowej, z której wcześniej zeszliśmy. Dotrzemy nią prosto do Janowic Wielkich (ok. 3 km), wędrując wśród rozsianej zabudowy Mniszkowa oraz łąk i lasów Rudawskiego Parku Krajobrazowego. Dochodząc do torów kolejowych, należy skierować się w lewo, aby dotrzeć do punktu, w którym rozpoczęliśmy wędrówkę – dworca PKP.

Mapa